Wiesław Kazanecki był jednym z najlepszych białostockich poetów. Dziś był pogrzeb Wiesława Szymańskiego - innego poety, radiowca, fana bluesa, a wieczorem, po pogrzebie miłośnicy literatury spotkali się podczas wręczenia nagrody im. Wiesława Kazaneckiego.
Nagrodę żonie pisarza, Ewie Kanigowskiej-Gedroyć (z lewej) wręczyła prof. Jolanta Sztachelska, przewodnicząca kapituły. "Piwonia niemowa głosy" to milicyjna powieść o ruskim Białymstoku z lat 40. i 50. napisana mową stylizowaną na tutejszą.
Sam pisarz był w tym czasie w Rzymie.
Krzysztof Gedroyć oprócz statuetki dostanie 25 tys. zł, bo to także nagroda prezydenta Białegostoku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz